– Dziękujemy, że przypomniał Pan kluczowe dla tworzenia prawa odnoszącego się do przedsiębiorców zasady proporcjonalności i adekwatności – dodają.
– Niestety dla części interesariuszy rynku aptecznego realizacja Pana ustawowych obowiązków stała się pretekstem do ataków. (...) W zarzutach kierowanych do Pana Rzecznika pojawia się przy tym argument, że zgłoszone uwagi realizują „interesy wyłącznie kilkunastu dużych sieci aptecznych, w tym zagranicznych i pozostają w sprzeczności z interesami małych i średnich przedsiębiorców”. Trudno nie uznać takich argumentów za nic innego niż element polityki „hejtu”, którym niestety często posługują się niektórzy przedstawiciele władz samorządu aptekarskiego – podkreślają sygnatariusze.
– Dla tego środowiska, które często samodzielnie prowadzi apteki tego rodzaju retoryka stała się elementem codzienności i instrumentem do walki z konkurentami rynkowymi. Problem oddania zbyt dużej władzy w ręce urzędników państwowych (mogących zamknąć czy unieruchomić aptekę) dotyczy przecież każdego podmiotu prowadzącego aptekę (a może nawet bardziej mikro, małych i średnich przedsiębiorców, którzy mają ograniczone środki finansowe na pokrycie kosztów pomocy prawnej czy amortyzacji 3 miesięcznego okresu unieruchomienia przedsiębiorstwa) – czytamy w piśmie.
Pismo jest dostępne tutaj.