Małe i średnie przedsiębiorstwa są bardzo zależne od wrażliwości cenowej. Jeżeli powstają przepisy, które mogą osłabić ich konkurencyjność, w tym cenową, ze względu na koszty wdrożenia raportowania ESG, może się to odbić negatywnie na ich biznesie. - Nie da się ukryć, że raportowanie oznacza konieczność zatrudnienia dodatkowych osób, firm doradczych, co wpłynie na koszty funkcjonowania przedsiębiorstw. Pytanie też, w jaki sposób będziemy korzystać z tych raportów. Jeżeli będzie to wyłącznie przymus regulacyjny, a nie narzędzie przydatne do dobrowolnej pracy nad strategią firm w kierunku zrównoważonego rozwoju, korzystnej z punktu widzenia prowadzenia biznesu, raportowanie może się okazać jedynie kosztowną biurokracją - twierdzi Paul Rübig, członek Grupy Pracodawcy w Europejskim Komitecie Społeczno-Ekonomicznym.
Cały artykuł dostępny jest tutaj.