Przy odpowiedniej polityce ścieki mogłyby zapewnić alternatywną energię dla pół miliarda ludzi, zredukować do zera proces odsalania wody do celów spożywczych i rolniczych oraz znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na nawozy syntetyczne.
W najnowszym raporcie Programu Narodów Zjednoczonych ds. Ochrony Środowiska (UNEP) czytamy, że ścieki, od dawna postrzegane jako zagrożenie dla środowiska i zdrowia, mają niewykorzystany potencjał jako alternatywne źródło energii i czystej wody kompensujące zużycie nawozów.
W dokumencie „Ścieki: przekształcanie problemu w rozwiązanie” eksperci UNEP twierdzą między innymi, że tylko 11 procent oczyszczonych ścieków na świecie jest ponownie wykorzystywanych, podczas gdy około połowa nadal trafia do rzek, jezior i mórz. Ponadto emisje CO2 ze ścieków są znaczne i kształtują się nieco poniżej emisji emitowanych przez światowy przemysł lotniczy.
Tymczasem tak wcale nie musi być. Zdaniem UNEP odpowiednia polityka ściekowa pozwoliłaby wyprodukować alternatywną energię - głównie z biogazowni - dla ponad pół miliarda ludzi. Ze ścieków można też pozyskać ponad 10 razy więcej wody uzyskiwanej teraz w procesach odsalania i dzięki ich właściwemu przetworzenie można być znacząco zmniejszyć zapotrzebowanie na nawozy syntetyczne.
- Na całym świecie ścieki mają ogromny potencjał, choć obecnie dopuszcza się, że zamiast tego zanieczyszczają ekosystemy, na których polegamy – mów, cytowana w raporcie, Leticia Carvalho, dyrektor oddziału morskiego i słodkowodnego UNEP. Jej zdaniem nie możemy pozwolić, aby szansa, jaką daje ich zagospodarowanie, „po prostu zniknęła w błocie”. - Czas uświadomić sobie, że ścieki stanowią alternatywne źródło czystej wody, energii i ważnych składników odżywczych - twierdzi.
Niemałe liczby
W raporcie UNEP eksperci przytaczają niemało interesujących liczb. Ich zdaniem np. z biogazowni przetwarzających ścieki można wytworzyć pięciokrotnie więcej energii, niż potrzeba do ich oczyszczenia.
Poza tym właściwa gospodarka ściekowa może pomóc krajom przystosować się do zmiany klimatu i zmniejszyć brak bezpieczeństwa wodnego. Znacząco może przy tym wesprzeć rolnictwo. Ponowne wykorzystanie azotu, fosforu i potasu ze ścieków daje możliwość zrekompensowania 13,4 procent światowego zapotrzebowania rolnictwa na nawozy.
Właściwe zarządzanie ściekami może również pozwolić na nawodnienie około 40 milionów hektarów – czyli obszaru większego niż Niemcy.
Przykład z krajów biednych i bogatych
W raporcie przedstawiono także przykłady udanej gospodarki ściekowej z różnych krajów, zarówno o wysokich, jak i niskich dochodach - w tym z Chin, Kolumbii, Danii, Egiptu, Niemiec, Indii, Izraela, Namibii, Senegalu, Szwecji, Singapuru, Wysp Salomona i Tunezji, jak i z regionu Karaibów.
W Szwecji np. uruchomiono toalety, w których gromadzony jest ludzki mocz jest od razu osuszany. W efekcie powstaje wartościowy nawóz. W Chinach prowadzony jest skuteczny program ograniczania zużycia wody. Spadło jej zużycie od 2013 roku, chociaż populacja w tym czasie się powiększyła. Jego elementem jest między innymi intensywna rozbudowa oczyszczalni ścieków i sieci kanalizacji. W 1999 roku w Państwie Środka do oczyszczalni trafiało 32 proc. ścieków wytwarzanych w miastach - w 2019 roku były ich już 96 proc.
W Tanzanii przy dużym szpitalu ginekologiczno-położniczym zbudowano instalację oczyszczania i przetwarzania ścieków pochodzących z toalet razem z biogazowanią. Zasila szpital i okolice, ponadto oczyszczona woda jest wykorzystywana razem z powstałym nawozem do utrzymania terenów zielonych przy szpitalu oraz wykorzystana została również do wypełnienia zbiorników przeciwpożarowych.
W Hamburgu z kolei działa jedna z największych oczyszczalni ścieków z biogazownią w Europie. Przetwarza ścieki wytwarzane przez 2,5 mln osób. Jej biogazownia nie tylko pokrywa zużycie energii niezbędne do oczyszczenia ścieków miejskich, ale również jest oddawana do sieci energetycznej i cieplnej - w 2020 roku wyprodukowała 23.5 GWh dodatkowej zielonej energii i 34,6 GWh energii cieplnej.
Tego rodzaju przykładów w raporcie UNEP jest więcej. Jego eksperci bardzo chcą, by stały się one inspiracją dla biznesmenów, samorządowców i polityków wyższe szczebla z całego świata.
Cały artykuł dostępny jest tutaj.